Nietypowe zgłoszenie w Warszawie. Kobieta myślała, że to nieprzytomny człowiek. “Nie oddycha”

Nietypowe zgłoszenie postawiło na nogi warszawskie służby ratunkowe. Kobieta zauważyła nieruchomą postać przy ulicy Miodowej 13 i, przekonana, że to nieprzytomny człowiek, wezwała pomoc. Na miejscu okazało się, że “poszkodowany” to rzeźba “Bezdomny Jezus” — czytamy w Miejski Reporter.

Warszawskie pogotowie oraz policja otrzymały niecodzienne wezwanie. Pod wskazanym adresem zawiadomiono o osobie leżącej bez oznak życia. Czujność przechodzącej kobiety, która dostrzegła nieruchomą sylwetkę, doprowadziła do szybkiej reakcji służb.

Kierując się troską o życie człowieka, zgłaszająca poinformowała ratowników: “Leży nieprzytomny i nie oddycha”. Po przybyciu na miejsce okazało się, że “nieprzytomna osoba” to w tak naprawdę “Bezdomny Jezus” – rzeźba stworzona przez Timothy’ego Schmaltza, stojąca przed kościołem kapucynów od maja 2021 r. Kobieta przyznała, że nie zauważyła ruchu klatki piersiowej.