NFL
Świątek wywołała burzę. “Tomek Wiktorowski wróć”

Nie milkną echa zachowania Igi Świątek po porażce z Mirrą Andriejewą w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Dubaju. Rozgoryczona Polka schodząc z kortu nie podała ręki swojemu trenerowi Wimowi Fissette’owi, co wywołało ogromną dyskusję. W sieci nie zabrakło komentarzy ekspertów, którzy wyrazili spore zaniepokojenie postawą naszej reprezentantki. Jednak nie pod kątem samych relacji z Belgiem, a ogólnego stanu psychicznego Świątek.
Są mecze, w których wychodzi wszystko, a są i takie jak ten. Iga Świątek nie została przez Mirrę Andriejewą aż tak zdominowana jak przez Jelenę Ostapenko nie tak dawno w Katarze. Jednak możliwe, że to nawet gorzej. Polka jest tenisistką na takim poziomie, że jeśli tylko zostawisz delikatnie uchylone drzwi do zwycięstwa, to ona potrafi to wykorzystać i przejść przez nie razem w futryną oraz kawałkiem ściany.
