NFL
Dramat Paolini w Dubaju! Cały stadion usłyszał ten krzyk. 23 minuty i koniec

Jasmine Paolini w wyjątkowo smutnych okolicznościach pożegnała się z turniejem WTA 1000 w Dubaju. Obrończynię tytułu sprzed roku zatrzymała nie tylko Sofia Kenin, ale przed wszystkim groźnie wyglądający upadek. Na początku drugiego seta Włoszka poślizgnęła się i wykręciła kostkę. Choć dzielnie wróciła do gry, nie była w stanie przeciwstawić się rywalce i odpadła z zawodów.
Jasmine Paolini z pewnością nie tak wyobrażała sobie występ w Dubaju. Włoszka rok temu zwyciężyła tam, pokonując w finale Annę Kalinską. Niestety tym razem udział zakończyła już na trzeciej rundzie. Po pokonaniu Evy Lys w środę zmierzyła się z Sofią Kenin (56. WTA). Niestety mecz nie potrwał zbyt długo. Wszystko przez fatalną kontuzję.
Czwarta rakieta świata nieoczekiwanie przegrała pierwszą partię 4:6, O wszystkim zdecydowało jedno przełamanie Amerykanki przy wyniku 2:2. Później obie panie skutecznie utrzymywały przewagę własnego serwisu i w kolejnej partii Paolini musiała odrabiać straty.
Niestety już w pierwszym gemie doszło do przerażającej sytuacji. Podczas jeden z akcji, gdy tenisistka próbowała zagrać backhandem, jej noga nie poszła do przodu, ale pozostała w miejscu. Paolini niebezpiecznie upadła do przodu i podkręciła staw skokowy. Wydała przy tym głośny krzyk, który rozniósł się po korcie. Potem długo nie mogła się podnieść, co tylko wzmogło atmosferę strachu. W końcu zarządzono przerwę medyczną. Fizjoterapeuci opatrzyli jej nogę, ale na niewiele się to zdało.
