NFL
Błyskawiczne konsekwencje słabego występu Polaków w Sapporo

Polacy spadli w Pucharze Narodów na szóstą lokatę. Dzięki świetnemu występowi przed własną publicznością naszych skoczków wyprzedzili Japończycy. Losy zwycięstwa są już rozstrzygnięte.
Przed konkursami w Sapporo Polacy zajmowali w Pucharze Narodów piątą lokatę z 1325 punktami na koncie. Do czwartych Słoweńców tracą już jednak tak dużo, że trudno będzie o awans do końca sezonu, zwłaszcza patrząc na formę naszych skoczków. Znacznie większym zagrożeniem są Japończycy, którzy przed weekendem tracili do Biało-Czerwonych 134 pkt, a w Sapporo skaczą przed własną publicznością.
Bez zaskoczeń gospodarze w Japonii zaprezentowali się znacznie lepiej niż Polacy. Po raz kolejny w Sapporo znakomicie pokazał się Ryoyu Kobayashi, który wygrał cały konkurs. W czołowej dziesiątce byli również Ren Nikaido oraz Naoki Nakamura. Najlepszy z Polaków Paweł Wąsek był 19., a punktowali jeszcze Maciej Kot i Kamil Stoch. Te wyniki sprawiły, że zawodnicy z Azji wyprzedzili Polaków o cztery punkty.
Na czele wciąż są Austriacy (6566 pkt) z gigantyczną przewagą blisko trzech tysięcy punktów. Biało-Czerwoni tracą do nich 5214 pkt. Na drugiej lokacie Norwedzy z małą przewagą wyprzedzają Niemców.
Czytaj też: Cały świat pisze o zachowaniu Igi Świątek. Reakcja Jeleny Ostapenko mówi wszystko
W tym sezonie Pucharu Świata punktowało 17 nacji. W Sapporo była szansa na 18. ekipę, ale choć Chińczyk Weijie Zhen przebrnął kwalifikacje, to nie dał rady zapunktować.
Drugi konkurs indywidualny w Sapporo odbędzie się w niedzielę 16 lutego. Kwalifikację zaplanowano na godz. 1.30 czasu polskiego, a konkurs ma rozpocząć się o godz. 3.00.
