NFL
U dzieci zanikają podstawowe umiejętności. “Wiele sześciolatków nie rozróżnia rączki lewej od prawej”

Małopolska Kurator Oświaty Gabriela Olszowska stawia ponurą diagnozę: dzieci mają problemy z chodzeniem, pisaniem, płynnym mówieniem. — Wiele sześciolatków nie rozróżnia rączki lewej od prawej. Ma nieprawidłowy chwyt pisarski — mówi w wywiadzie dla RadioZET.pl. Wskazuje też winowajców — technologie i rodziców, którzy sami “mają styczność z komputerem od zawsze”. Kurator zaznacza, że rodzicom potrzebne jest wsparcie.
Małopolska Kurator Oświaty Gabriela Olszowska w rozmowie z portalem RadioZET.pl zwraca uwagę na to, że telefony komórkowe same w sobie nie są złe, ale uczula na ich “nadmiarowe używanie”. Przypomina, że ludzie przez setki lat “pozyskiwali zdolność czytania powszechnego”, a teraz wraz z rozwojem internetu ponownie robimy rzeczy, do których nasze mózgi nie są przyzwyczajone.
Kurator zwraca też uwagę na zmianę stylu żywienia. “Nie chcę tutaj stawiać pod ścianą rodziców i krytykować ich, tylko prosić, by jednak dali do pogryzienia dziecku skórkę z chleba, albo kawałek jabłka, a nie ucierali go. Gryzienie, nagryzanie jest po to, by wzmocniła się żuchwa, by wysunęła się, by mięśnie zyskały napięcie. Dzięki temu maluch może mówić” — tłumaczy w rozmowie z RadioZET.pl.
