NFL
Polski mistrz dał Ameryce sensacyjne złoto. Teraz pisze o patronat Trumpa. “Proszę, nie zostawiaj mnie”

Polski mistrz dał Ameryce sensacyjne złoto. Teraz pisze o patronat Trumpa. “Proszę, nie zostawiaj mnie”
25 lat temu napisała się jedna z największych sensacji w historii nowożytnych igrzysk olimpijskich. Już na gorąco po zapaśniczym finale w Sydney dokonywano biblijnych alegorii, by oddać wagę wydarzenia, że oto skazywany na pożarcie Amerykanin Rulon Gardner pokonuje syberyjskiego mocarza, Rosjanina Aleksandra Karelina. W tym wykraczającym poza sport sukcesie swój udział miał mistrz świata Roman Wrocławski. Polak na okoliczność ćwierćwiecza napisał swoistą odezwę do Gardnera, zachęcając go do szeroko zakrojonych działań, by przypomniał Ameryce i Donaldowi Trumpowi to wielkie zwycięstwo. Interia poznała szczegóły.
“Jako członek amerykańskiej drużyny zapaśniczej na igrzyska olimpijskie w 2000 roku Rulon stanął naprzeciwko rosyjskiej legendy Aleksandra Karelina. To, co się stało, można opisać jedynie jako scenariusz Dawid kontra Goliat. Wbrew przerażającym przeciwnościom losu Rulon wyłonił się jako zwycięzca. Dzięki temu natychmiast zyskał podziw Amerykanów, zdobywając złoty medal w jednym z największych zwycięstw w historii igrzysk” – tych kilka zdań można wciąż przeczytać na oficjalnej stronie internetowej Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
