NFL
Druga z rosyjskich sióstr tak samo upokorzona. 0:6, 0:6 w Dosze. 42 minuty demolki

Zaledwie pięć dni temu Weronika Kudiermietowa została po raz pierwszy w karierze rozbita “rowerem” w profesjonalnym turnieju, przegrała w Abu Zabi 0:6 i 0:6 z wracającą do wysokiej formy Belindą Bencic. A teraz to samo, też pierwszy raz w karierze, spotkało jej młodszą siostrę Polinę. Podczas gdy Weronika rywalizowała z Magdą Linette, młodsza z Kudiermietowych dostała bolesną lekcję tenisa od Darii Kasatkiny. Jej mecz, w którym przegrała wszystkie 12 gemów, trwał 42 minuty. A później na kort centralny mogła już wyjść Iga Świątek.
Wielka wpadka Weroniki Kudiermietowej w drugiej rundzie rywalizacji w Dosze była w pewnym sensie… winą jej młodszej siostry. To bowiem Polina miała zagrać w głównej drabince, Weronika zaś przegrała finałowe starcie w kwalifikacjach. Złośliwi kibice pisali w mediach społecznościowych, że decyzja o starcie tej starszej zapadła po rodzinnej naradzie, niemniej to właśnie Weronika, jako “szczęśliwa przegrana” zajęła miejsce chorej Poliny.
I pokonała Ludmiłę Samsonową, by w następnym spotkaniu dostać poważną lekcję tenisa od Belindy Bencic. 0:6 i 0:6 – w takim stosunku przegrała po raz pierwszy w karierze. Szwajcarka zaś, zaledwie 9,5 miesiąca po urodzeniu córki, wygrała wczoraj zawodowy turniej dużej rangi.Ze Zjednoczonych Emiratów Arabsikch obie siostry przeniosły się do Kataru. W Dosze obie musiały sobie radzić w kwalifikacjach, tym razem przeszła je Weronika. Ale i Polinie dopisało szczęście, bo – po wycofaniu się Anastazji Potapowej, wskoczyła na jej miejsce. I tu już owo szczęście się skończyło.
Obie siostry Kudiermietowe zagrały w tym samym czasie, nawet zaczęły niemal dokładnie tak samo. A gdy Weronika kończyła pierwszego seta w starciu z Magdą Linette, wygrała go 6:3, Polina mogła już udać się pod prysznic.A przypomnijmy, to rewelacja początku tego sezonu, a dokładniej – pierwszych dwóch tygodni. W WTA 500 w Brisbane przebijała się przez kwalifikacje, później pokonała cztery rywalki. W tym m.in. Darię Kasatkinę, z którą przyszło jej się mierzyć teraz w Dosze. W Queenslandzie dotarła do finału, wygrała w nim pierwszego seta z Aryną Sabalenką, w drugim też miała dobry start. Później już liderka rankingu WTA przejęła inicjatywę, odrobiła straty i wreszcie wygrała turniej.
