NFL
Norwegowie wzburzeni po tym, co zrobił Małysz. “Chodzi o dumę narodu”

Od wielu miesięcy narzekamy na polskie wyniki polskich skoczków, na zwycięstwo w Pucharze Świata czekamy prawie dwa lata. Na atmosferę dobrze nie wpływa też publiczna krytyka reprezentacji Polski, sztabu trenerskiego i współpracowników przez osoby z Polskiego Związku Narciarskiego. Słowa Adama Małysza o Alexandrze Stoecklu dotarły do norweskich mediów, które nie rozumieją, dlaczego legenda w taki sposób wypowiada się o wieloletnim trenerze Norwegów.
Chcieliśmy, żeby Stoeckl był przywódcą całych skoków. Ale czujemy, że trochę za bardzo stał się teamem. Brakuje trochę dystansu. Widzieliśmy, jak Słoweńcy potrafili walczyć o swoje na lotach i w Willingen po dyskwalifikacji Zajca. A u nas Alexa nie widać, a po to Thomas go chciał, aby walczył o nasz team. Jestem trochę zawiedziony. Liczyłem, że więcej uzyskamy od Alexa Stoeckla, ale on tylko uspokaja, chce dawać czas, ale tego czasu nie ma – mówił Adam Małysz o Alexandrze Stoecklu w programie TVP Sport “3. seria”.
Alexander Stoeckl pełni funkcję dyrektora sportowego ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim. Wcześniej pracował z reprezentacją Norwegii przez 13 lat. Mimo tego, że nie rozstał się w dobrej atmosferze, to norweskie media bardzo mocno doceniają jego pracę. “Trenował z powodzeniem” – ocenił “Dagbladet”.
Dlatego Norwegowie są w szoku, że Małysz zdecydował się na publiczną krytykę Stoeckla. “Rzadko się zdarza, aby prezes związku narciarskiego publicznie krytykował dyrektora sportowego. Krytyka ze strony Małysza jest szokująca” – stwierdził dziennik.
