Carlos Alcaraz wyrzucił Hurkacza, a potem napisał historię. Niesamowity wyczyn

Carlos Alcaraz z kolejnym historycznym osiągnięciem. Pokonał Huberta Hurkacza, a potem zapisał nowy rekord w tenisowej historii Carlos Alcaraz w obecnym sezonie zdecydował się na istotną zmianę w swoim harmonogramie startów. Hiszpan postanowił zrezygnować z występów na południowoamerykańskich kortach ziemnych i skoncentrować się na rywalizacji na twardej nawierzchni. W ramach tej strategii zadebiutował w prestiżowym…

Carlos Alcaraz z kolejnym historycznym osiągnięciem. Pokonał Huberta Hurkacza, a potem zapisał nowy rekord w tenisowej historii

Carlos Alcaraz w obecnym sezonie zdecydował się na istotną zmianę w swoim harmonogramie startów. Hiszpan postanowił zrezygnować z występów na południowoamerykańskich kortach ziemnych i skoncentrować się na rywalizacji na twardej nawierzchni. W ramach tej strategii zadebiutował w prestiżowym turnieju ATP 500 w Rotterdamie. Jego występ zakończył się spektakularnym sukcesem – w półfinale pokonał Huberta Hurkacza, a w meczu finałowym zwyciężył z Alexem de Minaurem. Tym samym Alcaraz nie tylko zdobył kolejne trofeum, ale również ustanowił nowy rekord, zapisując kolejną kartę w historii tenisa.

Fenomen Alcaraza – młody mistrz, który zawojował światowy tenis

Carlos Alcaraz wdarł się do światowej czołówki tenisa w niezwykle imponującym stylu. Już jako nastolatek zdobył rozgłos, przyciągając uwagę ekspertów i kibiców na całym świecie. W wieku zaledwie 18 lat odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w turnieju Wielkiego Szlema, triumfując w US Open 2022. To wydarzenie było jasnym sygnałem, że pojawił się zawodnik o wyjątkowym talencie i ogromnym potencjale.

Jego gra na korcie wyróżnia się nie tylko niesamowitą siłą uderzenia, ale również techniką i finezją, które w ostatnich latach stawały się coraz rzadsze w światowym tenisie. Alcaraz imponuje wszechstronnością, a jego umiejętność gry przy siatce budzi skojarzenia z legendarnymi mistrzami sprzed lat. W połączeniu z nieustannym uśmiechem i pozytywną energią na korcie Hiszpan w krótkim czasie zdobył serca fanów na całym świecie.

Jego błyskawiczny rozwój i spektakularne sukcesy sprawiły, że wielu ekspertów zaczęło widzieć w nim następcę wielkiej trójki: Rogera Federera, Rafaela Nadala i Novaka Djokovicia. Sam Djokovic, po porażce z Alcarazem w finale Wimbledonu 2023, przyznał, że młody Hiszpan łączy w sobie najlepsze cechy każdego z nich. Takie słowa uznania od wielokrotnego mistrza Wielkiego Szlema są najlepszym dowodem na wyjątkowy talent Alcaraza.

Nowy rekord Alcaraza – najmłodszy mistrz na wszystkich nawierzchniach

Sukcesy Hiszpana nie byłyby możliwe bez kolejnych triumfów w turniejach najwyższej rangi. Mimo zaledwie 21 lat, Alcaraz już teraz może pochwalić się zwycięstwami na każdej z trzech głównych nawierzchni, na których rozgrywane są turnieje Wielkiego Szlema. Co więcej, ma szansę zostać najmłodszym tenisistą w historii, który skompletuje tzw. Karierowego Wielkiego Szlema, czyli wygranie wszystkich czterech najważniejszych turniejów.

Do początku tego sezonu jedynym brakującym elementem w jego bogatym CV był triumf na twardej nawierzchni w hali. Z tego powodu Alcaraz zdecydował się na start w turnieju ATP 500 w Rotterdamie, gdzie debiutował. W półfinale odniósł cenne zwycięstwo nad Hubertem Hurkaczem po trzysetowym pojedynku, a następnie w finale pokonał Alexa de Minaura, zdobywając swój pierwszy tytuł w hali.

Dzięki temu osiągnięciu Alcaraz stał się najmłodszym zawodnikiem w historii, który odniósł turniejowe zwycięstwo na każdej nawierzchni – ziemnej, trawiastej i twardej. Warto zaznaczyć, że w przeszłości turnieje rozgrywano również na dywanie, jednak ATP zrezygnowało z tej nawierzchni, kierując się troską o zdrowie zawodników.

Szczere podziękowania młodego mistrza

Po zakończeniu finałowego meczu Carlos Alcaraz nie krył emocji. Podczas ceremonii wręczenia trofeum skierował serdeczne słowa do swojego zespołu oraz kibiców.

– Chciałbym zacząć od mojego zespołu. Dziękuję za wszystko. Ten tydzień był naprawdę wyjątkowy. Gdy przyjeżdżałem tutaj, nie czułem się w pełni sił z powodu przeziębienia, ale dzięki wam z każdym dniem czułem się coraz lepiej. Dziękuję także wszystkim, którzy wspierali mnie z domu. Nie mówię tego często, ale naprawdę chcę wam powiedzieć… Kocham was. Dziękuję za wszystko, co dla mnie robicie – powiedział Alcaraz podczas dekoracji.

Jego słowa pokazują, jak ważne są dla niego relacje z zespołem i kibicami, którzy od początku jego kariery śledzą jego postępy z ogromnym entuzjazmem.

Sukces w Rotterdamie to kolejne potwierdzenie, że Carlos Alcaraz jest zawodnikiem, który może na lata zdominować światowy tenis. Już teraz pisze historię, a biorąc pod uwagę jego talent, determinację i niesamowitą pracowitość, można być pewnym, że to dopiero początek jego drogi do tenisowej nieśmiertelności.