39-latek bohaterem Realu Madryt! Co za sytuacja w tabeli LaLigi

Real Madryt nie odpuszcza i goni Barcelonę! W niedzielę Królewscy na Santiago Bernabeu pewnie pokonali Gironę 2:0, dzięki czemu znów zrównali się punktami z Blaugraną. Ozdobą tego meczu było trafienie Luki Modricia, który w fantastyczny sposób huknął z woleja, zza pola karnego, prosto w okienko bramki rywali. Po tym golu wszyscy na stadionie łapali się za głowy, a jedna z największych gwiazd Realu wstała z miejsca i zaczęła bić brawo. Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny i cała Barcelona nie będzie miała zatem ani chwili oddechu.

Real Madryt przed niedzielnym meczem znajdował się w trudnej sytuacji. W sobotę bowiem trzy punkty zdobyła Barcelona, a także Atletico Madryt, więc zwycięstwo było Królewskim bardzo potrzebne. Carlo Ancelotti musiał jednak dokonać kilku zmian w składzie — przede wszystkim z powodu zawieszenia pauzował Jude Bellingham. Dodatkowo w wyjściowej jedenastce zabrakło m.in. Federico Valverde, Antonio Rudigera, czy Daniego Ceballosa.

Zgodnie z przewidywaniami od początku meczu inicjatywę miał Real Madryt. Girona została zepchnięta do defensywy, jednak nie była to rozpaczliwa obrona bramki. Drużyna trenera Michela, która zazwyczaj dąży do prowadzenia gry, tym razem bardzo skutecznie zablokowała wszystkie dojścia do bramki Paulo Gazzanigi, a dodatkowo kilkukrotnie postraszyli Real.

W pierwszej połowie Girona miała dwie bardzo dobre akcje ofensywne, a na szczególne wyróżnienie zasługuje ta z 30. min spotkania, gdy strzał Donny’ego van de Beeka fantastycznie obronił Thibaut Courtois. Natychmiast po tej sytuacji poszła kontra Realu, jednak po raz drugi w pierwszej połowie kontratak Królewskich zaprzepaścił Vinicius Junior.