NFL
18-letnia Polka zabrała głos po koszmarnym wypadku. Prosi o pomoc

11 lutego jej świat legł w gruzach. Uległa bardzo poważnemu wypadkowi na treningu kadrowym. W Wyniku obrażeń doznała uszkodzenia rdzenia kręgowego, a co za tym idzie paraliżu kończyn dolnych” — czytamy na stronie zbiórki. Okazuje się, że wypadek podczas treningu, to nie jedyne nieszczęście, które ostatnio spotkało 18-letnią sportsmenkę.
Dwa lata temu zmarł jej ojciec i to ona stała się podporą dla mamy oraz młodszej siostry. Teraz jej świat znów się zawalił, a aby wrócić do samodzielnego życia, potrzebuje kosztowej rehabilitacji w Polsce lub za granicą.
To, co się stało, przekracza ludzką wyobraźnię. Nigdy nie słyszałem nawet, żeby coś podobnego się wydarzyło. Był to podstawowy, ciągły trening z elementami technicznymi. Wypadek miał miejsce w jego samej końcówce” — mówił Jerzy Szyda w rozmowie z WPSportoweFakty. Okazuje się, że zawodniczka wypadła z trasy i uderzyła w drzewo.
W swoich mediach społecznościowych Milena Widlak dziękowała za ogrom wsparcia, które otrzymała. Na swoim profilu na Facebooku zamieściła też link do zbiórki, podczas której planowane jest zebranie trzech mln zł.
